Podczas trwających osiem lat rządów zjednoczonej prawicy – nie ma co ukrywać – wielokrotnie, w zaciszu domowym, zdarzało mi się utyskiwać na całkowicie bezrefleksyjny – ale jakiż mógłby być, skoro właściwie zaniechano konsultacji publicznych? – model sprawowania władzy przez PiS i jego przystawki. Sejmowa arytmetyka była bezwzględna, umożliwiając forsowanie nawet najbardziej nieprzygotowanych, nieprzemyślanych i kosztownych, […]